Strona główna » Dokumenty » Protokoły komisji » Protokół nr 44/2016 posiedzenia Komisji Rewizyjnej, Komisji Oświaty, Kultury i Zdrowia, Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska oraz Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Rady Miejskiej w Osiecznej w dniu 22 września 2016 r.

Protokół nr 44/2016 posiedzenia Komisji Rewizyjnej, Komisji Oświaty, Kultury i Zdrowia, Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska oraz Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Rady Miejskiej w Osiecznej w dniu 22 września 2016 r.

Numer protokołu: 44
Rok: 2016

PROTOKÓŁ                                                                                          NR 44/2016

posiedzenia Komisji Rewizyjnej, Komisji Oświaty, Kultury i Zdrowia, Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska oraz Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Rady Miejskiej w Osiecznej w dniu 22 września 2016 r.

Porządek obrad:
1. Otwarcie.
2. Odczytanie porządku obrad.
3. Główne założenia Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Osieczna.
4. Analiza wykonania budżetu Miasta i Gminy Osieczna za I półrocze 2016 roku.
5. Wolne głosy i wnioski.
6. Przyjęcie protokołu ostatniego posiedzenia Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Rady Miejskiej w Osiecznej.
7. Zakończenie obrad.


Ad. 1. Otwarcie.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Rady Miejskiej w Osiecznej. Witam Pana Burmistrza, Pana Zastępcę Burmistrza, Panią Skarbnik, Pana Kierownika Referatu Sławomira Kosmalskiego, Panią Małgorzatę Janiak z Biura Projektowego, członków Komisji i Panią protokolantkę. Pani Radna Magdalena Cyka poinformowała o nieobecności na posiedzeniu. Zamykam punkt 1. Otwieram punkt 2.
Ad. 2. Odczytanie porządku obrad.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Proponowany porządek dzisiejszego posiedzenia jest następujący:
1. Otwarcie.
2. Odczytanie porządku obrad.
3. Główne założenia Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Osieczna.
4. Analiza wykonania budżetu Miasta i Gminy Osieczna za I półrocze 2016 roku.
5. Wolne głosy i wnioski.
6. Przyjęcie protokołu ostatniego posiedzenia Komisji Rady Miejskiej w Osiecznej.
7. Zakończenie obrad.
Czy są uwagi do przedstawionego porządku obrad? Nie widzę. Dziękuję. Kto z członków Komisji jest za przyjęciem powyższego porządku obrad, proszę podnieść rękę – 14 głosów. Kto się wstrzymał od głosu? – 0 głosów. Kto jest przeciw – 0 głosów. Stwierdzam, że porządek został przyjęty jednomyślnie. Zamykam punkt 2 porządku obrad. Przystępujemy do realizacji punktu 3.
Ad. 3. Główne założenia Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Osieczna.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Proszę Panią Małgorzatę Janiak o przedstawienie głównych założeń Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Osieczna.
Pani Małgorzata Janiak projektant z Biura Projektowego:
Proszę Państwa! Obowiązujące do tej pory Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Osieczna było uchwalone w 2001 roku. Od tej pory nastąpiło dużo zmian w rozwoju Gminy i od strony przyrodniczej, a przede wszystkim w ciągu tych kilkunastu lat do Studium opracowanych zostało kilkadziesiąt zmian. W związku z tym ten dokument stał się bardzo trudny do wykorzystania. Trudno było zapanować nad tym wszystkim, stąd została podjęta decyzja o opracowaniu nowego Studium. Studium, które zostało opracowane, w całości zastępuje poprzednie Studium. Jest całkowicie nowym dokumentem. Studium jest oparte na danych i informacjach z lat 2015-2016, w związku z tym jest aktualne. We wrześniu 2015 roku weszła w życie ustawa o rewitalizacji, która w zasadniczy sposób zmieniła podejście do opracowywania studium. Ta ustawa nakazuje nam przed opracowaniem studium, w sensie wyznaczenia konkretnych terenów budowlanych, przeprowadzić konkretne analizy i udowodnić w nich, że te tereny, które w Studium wyznaczamy pod planowaną zabudowę są rzeczywiście potrzebne i niezbędne i że ich uzbrojenie czyli przygotowanie do zagospodarowania, nie naruszy finansów Gminy. W związku z tym przeprowadza się dwa rodzaje analiz. Jedna analiza zmierza do obliczenia, jakie będzie maksymalne zapotrzebowanie na nowe tereny budowlane do roku 2045, czyli robimy analizy na najbliższe 30 lat. Zakładamy, że Studium przez 30 lat powinno obowiązywać w takim stanie, w jakim zostało opracowane. Analiza jest poprzedzona analizami demograficznymi, w których sprawdzamy, w jaki sposób Gmina się rozwija, tzn. sprawdzano, jak wygląda przyrost naturalny, jak się kształtuje sytuacja w różnych grupach wiekowych, sprawdzano również rozwój budownictwa na terenie Gminy, rozwój gospodarczy, sprawdzano także aktywność mieszkańców, czyli ile złożono wniosków, jak mieszkańcy są zainteresowani rozwojem zabudowy. Na tej podstawie ustalamy liczbę mieszkańców, która do roku 2045 będzie generowała potrzebę na nowe tereny budowlane. W Państwa przypadku ta liczba wynosiła około 5.000 osób dlatego, że Gmina rozwija się w piękny sposób, bardzo ładnie wzrasta liczba mieszkańców, bardzo dobre są wskaźniki gospodarcze. W związku z tym, dla tej liczby osób przygotowaliśmy propozycję nowej zabudowy. Ale tej nowej zabudowy nie możemy lokalizować w dowolnym miejscu, tzn. ustawa narzuca nam warunek sprawdzenia czy potrzebne tereny zabudowy będą mieściły się w granicach, tzw. zwartej zabudowy jednostek osadniczych. Chodzi o to żeby unikać lokalizowania zabudowy, np. kilometr, pół kilometra od istniejącej zabudowy ponieważ teren trzeba uzbroić. Nadmierne oddalenie nowych budynków od istniejącej zabudowy powoduje zbędne koszty i rozdrobnienie zabudowy. Poza tym nakazuje nam chronić grunty rolne czyli grunty rolne według klas bonitacyjnych w granicach zwartej zabudowy możemy wykorzystywać natomiast gruntów rolnych wysokich klas bonitacyjnych poza granicami tej zabudowy nie wolno zabudowywać. Do dyspozycji mamy tereny w granicach zwartej zabudowy. Ponadto musimy wziąć pod uwagę już uchwalone plany zagospodarowania przestrzennego, ponieważ jest to prawo miejscowe ono obwiązuje i te tereny jak gdyby są już przygotowane i przeznaczone z założenia pod zabudowę. W związku z tym do ilości terenów, którymi dysponujemy w zwartej zabudowie dokładamy tereny planów, które są zlokalizowane poza zwartą zabudową, je też honorujemy. To są jedyne tereny poza zwartą zabudową, które honorujemy i sprawdzamy czy tereny dyspozycyjne, które mamy i tereny, które wyszły z wyliczeń, jako zapotrzebowanie terenów, czy ich jest więcej, mniej, itd. W Gminie Osieczna zbierało się to w ładny sposób na tyle dobry, że różnice dyspozycyjne między terenami wynoszą po kilka hektarów. Nie zgrało nam się to na terenie miasta. To znaczy na terenie miasta zapotrzebowanie na nową zabudowę było większe niż dyspozycyjne tereny zabudowy w granicach zwartej zabudowy. Dlatego na terenie miasta Osieczna tereny pod zabudowę planowaliśmy poza zwartą zabudową i tak były niewystarczające. W związku z tym doplanowaliśmy jeszcze fragment terenu na granicy między Osieczną a Wojnowicami dlatego, że to stanowi jeden zwarty kompleks. Tereny przylegają bezpośrednio do terenów zabudowanych w Osiecznej. Natomiast na terenach wiejskich nie było ani jednego hektara wolnego żeby zaplanować jakąkolwiek zabudowę poza zwartymi terenami i poza terenami związanymi z opracowanymi planami. Wyznaczając tereny kierowaliśmy się tymi kryteriami. Oprócz tego braliśmy pod uwagę takie kryteria jak, np. kwestie przyrodnicze, sprawy korytarzy ekologicznych, Obszarów Natura 2000, na których zabudowa jest ograniczona. Na Obszarach Natura 2000, np. przy Jeziorze Łoniewskim, mogliśmy zaakceptować tylko i wyłącznie zabudowę, która już istniała albo zabudowę która była planowana, nie wyraziliśmy zgody na rozszerzenie tej zabudowy. Mówię o tym dlatego ponieważ chciałabym przejść do etapu wyłożenia planu, w czasie którego wpłynęły uwagi. Ponieważ na sesji uwagi zostaną poddane pod Państwa głosowanie, dlatego opowiem o nich. Jedna uwaga została złożona przez mieszkańców wsi Kąkolewo. Chodziło o wyznaczenie w Studium dodatkowego terenu pod zabudowę zlokalizowanego na tyłach działek i z drugiej strony ograniczonego drogą. To jest teren przy torach kolejowych. Po przeanalizowaniu, po sprawdzeniu, przeliczeniu jeszcze raz chłonności terenu doszliśmy do wniosku, że ten teren można ująć w granicy zwartej zabudowy. Pan Burmistrz był uprzejmy przychylić się do tego wniosku. Do Studium wpłynęły dwa wnioski, dwie uwagi. Drugi wniosek był o przeznaczenie pod zabudowę kilkunastohektarowego terenu przy Jeziorze Łoniewskim. Był to wniosek Pana Babiaka pod wioskę ekologiczną. Do tego wniosku nie przychyliliśmy się. Wniosek został rozpatrzony negatywnie dlatego, że przepisy nie pozwoliły nam na ujęcie tych terenów pod jakąkolwiek zabudowę. Powodem jest rozszerzenie Obszaru Natura 2000 Zbiornik Wonieść. Na tym terenie i jeszcze na innym zostały wyznaczone dodatkowe tereny Obszaru Natura 2000. Te tereny są ostojami ptaków. Na tym terenie jest kilkanaście gniazd czapli, kani rudej, kani czarnej, są ptaki, które są chronione i stanowiska ptaków którym grozi wyginięcie. W związku z tym jakakolwiek działalność gospodarcza na tym terenie, jakiekolwiek budownictwo, nawet gdyby ono miało być ekologiczne, to spowodowałoby likwidację tych gniazd. Ptaki opuściłyby te gniazda. Do takiej sytuacji doszło ponieważ na skutek wycięcia fragmentu trzciny przez właściciela zostały zniszczone gniazda kani. Te ptaki uciekły i nie wróciły, dlatego ten wniosek nie został przez nas przyjęty. Ten teren nie został ujęty w Studium i dla tych terenów w Studium jest zapis „ niedopuszczenie do zabudowy”. Mamy dostateczną ilość terenów, które są łatwe do uzbrojenia i nie tak cenne przyrodniczo, na których zabudowa Gminy może się odbywać i rozwijać. Nie przyjęcie tego wniosku nie stanowiło żadnej szkody dla interesu rozwoju Gminy. Całość opracowania ładnie się zbilansowała, wszystkie tereny ładnie się zbilansowały. Państwo otrzymacie przed sesją projekt Studium. Analizy zawierają kilkadziesiąt stron, przygotuję kilka egzemplarzy analiz one będą do Państwa wglądu w Gminie. W uzasadnieniu Studium jest cały rozdział poświęcony uzasadnieniu dlaczego przyjęliśmy te, a nie inne rozwiązania. Są tam również tabele i będą Państwo mogli dokładnie to wszystko przejrzeć. Jest jeszcze jedna rzecz, którą musieliśmy opracować, tzn. po wyznaczeniu wszystkich terenów, tych nowych projektowanych terenów byliśmy zobowiązani do zrobienia analizy finansowej, czyli ekonomista sprawdzał budżet Gminy z ostatnich dwudziestu lat, sprawdzał plany inwestycyjne Gminy i liczył ile będzie kosztowało uzbrojenie nowo wyznaczonych terenów oraz sprawdzał czy nie będzie to naruszało finansów Gminy. Okazało się, że nie i że przy rozłożeniu czasowym planowanego rozwoju budownictwa, nawet bez dofinansowania zewnętrznego, Gmina poradzi sobie z uzbrojeniem dlatego, że tereny zostały wyznaczone w taki sposób, żeby koszty uzbrojeniowe były jak najmniejsze. Są do wglądu mapy obrazujące Gminę i oddzielnie każdą miejscowość. Tereny oznaczone kreskami obrazują nowo wyznaczone tereny. Dziękuję.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Dziękuję. Czy są pytania do Pani projektant? Pan Przewodniczący Lewicki. Proszę.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Roman Lewicki:
Powtórzę to, co miałem okazję powiedzieć na jednej z ostatnich sesji, że te wszystkie dokumenty są już od dawna dostępne w internecie na stronie BIP-u, jeśli ktokolwiek z nas czy ktokolwiek z zainteresowanych chciałby się z nimi zapoznać, z bardzo obszernym materiałem, z mapkami, załącznikami, itd. to jest taka możliwość.
Pani Małgorzata Janiak projektant z Biura Projektowego:
Od jutra na BIP-ie będzie umieszczony projekt ostateczny Studium po wprowadzeniu uwag, które wpłynęły w czasie wyłożenia.
Radna Rady Miejskiej Pani Renata Helińska:
Po uchwaleniu Studium przez 30 lat jakakolwiek zmiana jest niemożliwa?
Pani Małgorzata Janiak projektant z Biura Projektowego:
Jeżeli nie zmienią się przepisy, to w ciągu pewnego okresu czasu zawsze jest możliwość wprowadzenia zmian. Tylko ta zmiana musi zostać uzasadniona czyli należy przeprowadzić analizę i udowodnić, np. że te tereny są odpowiednie i że Gminę na to stać. Może się też okazać, że część terenów wyznaczonych w Studium na skutek innej zmiany zostanie wycofanych bo okaże się, że one przez 5 czy 10 lat nie uruchamiają się, wtedy w to miejsce mogą wejść tereny, które się uruchomiły. Nikt z nas nie jest tak przewidujący żeby wszystko przewidzieć. Założenie jest takie, żeby to Studium w tej postaci funkcjonowało jak najdłużej, bo każda zmiana powoduje koszty i zamieszanie.
Radny Rady Miejskiej Pan Mirosław Forszpaniak:
O ile rozrośnie się Kąkolewo?
Pani Małgorzata Janiak projektant z Biura Projektowego:
Dużo ale nie tak dużo jak Osieczna. Kąkolewo miało prognozowane 47 ha dodatkowej zabudowy natomiast zaplanowanych terenów ma dokładnie praktycznie na tą wartość dlatego, że proszę Państwa Kąkolewo ma bardzo dużą ilość miejscowych planów zagospodarowania zlokalizowanych poza zwartą zabudową. Jest o bardzo duża powierzchnia, ponad 40 hektarów objętych planami, które były uchwalane, a które nie weszły w zwartą zabudowę. Te plany bardzo mocno biły w możliwość wyznaczania dodatkowych terenów. Przepisy mówią o tym, że zwartą zabudowę liczy się w następujący sposób. Musi być kompleks co najmniej pięciu domów mieszkalnych w odległości 50 m od istniejących budynków lub do granicy sąsiedniej działki. Jeżeli ta odległość jest bliższa wyznacza się granicę zwartej zabudowy. To jest bardzo ścisły zapis, tj. 50 m i nic więcej, czyli jak mamy dwa budynki ale pomiędzy nimi jest odległość 100 m i obok są następne zabudowania to wchodzi nam w zwartą zabudowę bo liczymy metry od każdego budynku, ale warunkiem jest minimum pięć budynków mieszkalnych dlatego, że gdyby to był jeden czy dwa budynki, to byłaby zabudowa kolonijna, a takiej nie chcemy ze względu na kwestię uzbrojenia. Jak Państwo zobaczycie na mapach to wszystko jest w miarę skupione, urbanistycznie dobrze to wypadło.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Pan Zbigniew Demski:
Która z miejscowości, procentowo, najbardziej się rozrośnie?
Pani Małgorzata Janiak projektant z Biura Projektowego:
Nie liczyłam procentów w stosunku do innych miejscowości. Jest duży rozwój w mieście. Żadna jednostka nie została potraktowana gorzej. Nie ma takiej sytuacji żeby jedna miejscowość miała duży obszar do zabudowy a inna niewielki. Wykorzystaliśmy maksimum możliwości w każdej miejscowości. I tu już nie do końca oglądaliśmy się na to czy, np. było dużo wniosków o zabudowę. Zrobiliśmy w ten sposób, że tam gdzie można było zaplanować zabudowę to zaplanowaliśmy. Oddzielnie traktowaliśmy miasto i w analizach oddzielnie Kąkolewo dlatego, że jest to duża jednostka i ona musiała mieć inne wskaźniki niż mniejsze miejscowości. Gdybyśmy tego nie zrobili, to Kąkolewo bardzo mocno biłoby na niekorzyść pozostałych miejscowości. Jak wydzieliliśmy Kąkolewo, to wszystkie pozostałe miejscowości można było traktować równorzędnie. Staraliśmy się nie pominąć żadnej możliwości.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Henryk Siepak:
Na ilu hektarach rozrośnie się Miasto Osieczna?
Pani Małgorzata Janiak projektant Biura Projektowego:
W mieście Osieczna zaplanowano dodatkowej powierzchni zabudowy mieszkaniowej na 35 ha. Natomiast zapotrzebowanie było na ponad 50 ha. Patrząc na mapy musicie Państwo pamiętać, że na tym etapie nie ma już możliwości wprowadzenia zmian w Studium. Wprowadzenie zmian spowoduje konieczność powtórzenia procedury wyłożeń Studium, itd. Tryb opracowania Studium został w 100% wykorzystany. Trwał 1,5 roku.
Radny Rady Miejskiej Pan Robert Skrzypek:
Jeśli chodzi o Obszary Natura 2000, to na nich nie ma możliwości zabudowy?
Pani Małgorzata Janiak projektant z Biura Projektowego:
Połowa Gminy znajduje się w Obszarze Natura 2000. Chodzi o to, że w ramach Obszaru Natura 2000 tereny są objęte specjalnym opracowaniem. Są pokazane takie tereny, które są szczególnie cenne, dla których ten Obszar został ustalony i my te tereny chronimy, np. przed nadmierną zabudową. Obszar Natura 2000 to jest mnóstwo hektarów, jest zabudowa, są wioski, są drogi, itd. Pan Babiak trafił na taką sytuację, że jego łąka jest cennym siedliskiem i ostoją ptaków. Przy tych zasadach, które powiedziałam dotyczących zwartej zabudowy obowiązujących w prawie Obszar Natura 2000 w żaden sposób nas nie ogranicza.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Dziękuję. Czy jeszcze są pytania dotyczące Studium? Nie widzę. Dziękuję.
Pani Małgorzata Janiak projektant Biura Projektowego:
Dziękuję.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Zamykam punkt 3. Otwieram punkt 4.
Ad. 4. Analiza wykonania budżetu Miasta i Gminy Osieczna za I półrocze 2016 roku.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Przystępujemy do analizy wykonania budżetu Miasta i Gminy Osieczna za I półrocze 2016 roku. Zapraszam do dyskusji. Pan Radny Mirosław Forszpaniak Proszę.
Radny Rady Miejskiej Pan Mirosław Forszpaniak:
Sprawa zaległości w podatkach str. 50 informacji. Według stanu na 30 czerwca 2016 r. zaległości wynoszą 590.440 zł. W okresie od 1 stycznia do 30 czerwca wysyłano upomnienia. Jeżeli podatnicy po wysłaniu upomnień w dalszym ciągu nie uregulują płatności, jakie są następne kroki aby wyegzekwować należności?
Skarbnik Miasta i Gminy Pani Hanna Smektała:
Sprawdzamy czy podatnik ma rachunek bankowy, w jakim banku, zajmujemy konta bankowe, jak dłużnik ma nieruchomość wpisujemy na hipotekę. Wykonujemy działania, które są możliwe przepisami prawa. Dzwonimy do podatników, czekamy pewien czas, wysyłamy ponowne upomnienia następnie sięgamy po inne metody zabezpieczenia naszych należności.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Dziękuję.
Radny Rady Miejskiej Pan Dariusz Bojek:
Procedury są długie, np. dotyczące zajęcia konta.
Skarbnik Miasta i Gminy Pani Hanna Smektała:
Tak. Tytuły wykonawcze wysyłamy do Urzędu Skarbowego i tymi kwestiami zajmują się poborcy skarbowi. Jeżeli nie ma możliwości ściągnięcia należności to otrzymujemy informację o bezskutecznej egzekucji, wtedy mamy podstawę do wyksięgowania i umorzenia zaległości. Pan Burmistrz rozkłada należności na raty, jeżeli są takie wnioski od podatników. Informujemy podatników co możemy zrobić w danej sytuacji. Jeżeli jest decyzja o rozłożeniu na raty, to naliczamy odsetki w wysokości 50% a nie 100%.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Pan Zbigniew Demski:
Niemniej z roku na rok te zaległości zwiększają się i wynoszą blisko 820.000 zł z tytułu podatków i opłat. Chciałem wyrazić taką opinię, że tak jak co roku realizacja budżetu jest realizowana w sposób prawidłowy. To nas cieszy. Wszystkie planowane przychody, dochody jak i wydatki są realizowane w takich kwotach jak było zaplanowane. Cała prognoza długoterminowa, wszystkie inwestycje, których Gmina się podjęła mają zabezpieczenie finansowe i są w prawidłowy sposób realizowane. Z satysfakcją przeczytałem przedłożoną informację o przebiegu wykonania budżetu Miasta i Gminy Osieczna za I półrocze 2016 r. Już w ubiegłym roku zauważyłem, że komentarz objaśniający jest klarowny, przejrzysty, co daje łatwość oceny realizacji budżetu. Dziękuję.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Dziękuję.
Radna Rady Miejskiej Pani Zofia Biała:
Strona 39. W pierwszym półroczu 2016 roku otrzymano dochody w kwocie 18 mln zł itd. zrealizowano dochody w kwocie 8.850.000 zł, w tym 7.968.000 zł z tytułu nadwyżki z lat ubiegłych. Proszę o przybliżenie, z jakiego tytułu powstała nadwyżka z lat ubiegłych? Jak to się stało, bo nadwyżka była planowana dużo mniejsza a ona jest w kwocie ponad 8.000.000 zł. Wpływy z PIT-ów i CIT-ów. Czy to są wszystkie wpływy z tego tytułu, czy jeszcze będą w drugim półroczu?
Skarbnik Miasta i Gminy Pani Hanna Smektała:
Wpływy z tego tytułu jeszcze będą.
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Wpływy będą, ponieważ jest to informacja za I półrocze.
Radna Rady Miejskiej Pani Zofia Biała:
W jakim okresie wpływają dochody z tytułu tych podatków?
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Przez cały rok.
Radna Rady Miejskiej Pani Zofia Biała:
Cieszą wpływy z podatku CIT. Planowaliśmy 42.000 zł a wykonanie wyniosło kwotę 132.000 zł za I półrocze to świadczy o dobrej kondycji zakładów z terenu Gminy. Chyba w latach ubiegłych nie spotkaliśmy się z taką sytuacją.
Skarbnik Miasta i Gminy Pani Hanna Smektała:
W tej pozycji budżetu mieliśmy zaplanowane ponad 100.000 zł a zrealizowaliśmy na koniec roku około 40.000 zł. Dlatego przygotowując projekt budżetu zaplanowaliśmy taką kwotę na podstawie wykonania za trzy kwartały. W tym roku wpłynęły do budżetu wyższe kwoty z tego tytułu. Państwo byliście uprzejmi zwiększyć dochody z CIT-u na sesji 11 sierpnia. Jeżeli ta tendencja się utrzyma to będziemy się cieszyć. W ubiegłym roku było odwrotnie – zmniejszaliśmy plan. Jeśli chodzi o przychody, to różnica między dochodami a wydatkami stanowi deficyt albo nadwyżkę. My mamy zaplanowany deficyt, żeby to zrównoważyć musimy wykazać przychody. Przychody planowane są z tytułu nadwyżki czy z wolnych środków w kwotach, które potrzebne są do zrównoważenia deficytu. Gmina ma wyższe przychody, tzn. wyższą nadwyżkę i wyższe wolne środki niż angażowane do roku bieżącego. W następnym roku, w wieloletniej prognozie, deficyty finansujemy nadwyżką z lat poprzednich. Ta nadwyżka zbierała się po zamknięciu kolejnych lat budżetowych. Cieszymy się, że mamy środki, a to wynika z tego, że, np. dochody były wyższe a wydatki niższe z tego powodu dany rok zamykał się niższym deficytem lub wyższą nadwyżką, która była planowana.
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
W moim przekonaniu wynika to z dobrego gospodarowania środkami finansowymi polegającego na tym, że jeżeli za kilka lat planujemy duże wydatki inwestycyjne, które w tej kadencji chcemy i zrealizujemy, to środki trzeba albo zabezpieczyć wcześniej czyli ostrożnie gospodarować aktualnymi budżetami, stopniowo gromadzić nadwyżkę w takiej wysokości, jaka za kilka lat będzie potrzebna, albo później w sposób kontrolowany, zadłużać się. Tak jak Pani Skarbnik powiedziała, te pieniądze są w budżecie. Szczególnie cieszę się, że już są zaplanowane i w następnych latach będziemy je konsumować.
Radny Rady Miejskiej Pan Jarosław Glapiak:
Strona 52. Zaległości z tytułu opłat. Opłata adiacencka na dzień 30 czerwca mamy wykazanych 151 osób, które zalegają z płatnością. Dotyczy to osób, które zalegają z płatnością czy w tej liczbie zostały ujęte również osoby którym opłat rozłożono na raty?
Skarbnik Miasta i Gminy Pani Hanna Smektała:
W tej liczbie są podane osoby, którym płatność rozłożono na raty.
Radny Rady Miejskiej Pan Jarosław Glapiak:
Dziękuję.
Radna Rady Miejskiej Pani Renata Helińska:
Jak to się stało, że kwota zaległości jest taka sama jak zaległość wykazana na koniec roku a liczba zlegających jest inna?
Skarbnik Miasta i Gminy Pani Hanna Smektała:
Sprawdzę ten zapis.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Pan Zbigniew Demski:
W informacji wykazano zaległość w stosunku do Schroniska. Jak to rzutuje na funkcjonowanie jednostki? Czy Gmina przejmuje te straty?
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Gmina nie przejmuje tego ciężaru na swoje konto. Schronisko w ramach delegacji prowadzi własną gospodarkę, również finansową. Brakująca kwota oznacza, że zadania bieżące, remontowe czy inwestycyjne, które za tę kwotę mogłyby być wykonane, nie są zrealizowane. Przy prowadzeniu tego rodzaju działalności każda instytucja, w tym Schronisko, jest narażona na takie zdarzenia. Dobrze, że póki co i oby tak było nadal, jest to incydentalne, jedno zdarzenie.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Pan Zbigniew Demski:
Możliwość ściągnięcia tej należności jest niewielka, ponieważ zalegający jest w stanie likwidacji.
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Już mówiliśmy o tym przy zobowiązaniach niezrealizowanych w innych pozycjach budżetu, że możemy wykorzystać i wykorzystujemy całą paletę dopuszczalnych prawem działań, które również często kończą się bezskutecznym postępowaniem.
Radny Rady Miejskiej Pan Mirosław Forszpaniak:
Strona 58. Chodzi o wydatki, które nie zostały poniesione w pierwszym półroczu a zostały przeniesione na drugie półrocze. Czy ta sama kwota, która miała być wydatkowana w pierwszym półroczu jest automatycznie przeniesiona na drugie półrocze i w tej samej kwocie będą poniesione wydatki? Mam tu na myśli zakupy inwestycyjne na potrzeby ochotniczych straży pożarnych, przedszkola, modernizację i wyposażenie oddziału onkologicznego, Stowarzyszenie „Pomoc”.
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Jeżeli planowana kwota wydatku wynosiła, np. 100.000 zł, to jest to kwota podana w skali roku. Jeżeli w pierwszym półroczu z tych 100.000 zł wydaliśmy 15.000 zł, to 85.000 zł jest do wydatkowania w drugim półroczu, pod warunkiem, że Wysoka Rada razem z Samorządowcami nie dojdzie do wniosku, że należy zmniejszyć planowany wydatek albo zwiększyć, jeżeli będzie taka potrzeba. Plan, jak każdy budżet, jest planem całego roku.
Radny Rady Miejskiej Pan Mirosław Forszpaniak:
Dziękuję.
Radna Rady Miejskiej Pani Renata Helińska:
Jakie nieruchomości na letnisku mamy w dzierżawie?
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Roman Lewicki:
Wszystkie domki są na gruncie gminnym.
Radna Rady Miejskiej Pani Renata Helińska:
Domki są czyjąś własnością, a grunt jest własnością Gminy.
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Tak. Domek ma właściciela, ale od gruntu, na którym stoi właściciele płacą dzierżawę. Właścicielem gruntu na letnisku, tak jak powiedział Pan Przewodniczący, jest Samorząd. Parking na letnisku również wydzierżawiamy.
Radna Rady Miejskiej Pani Zofia Biała:
Przeglądając budżet, tak jak poprzednicy powiedzieli w tym gąszczu liczb wiem, że jest to dobrze, solidnie zrobione, że budżet jest dobrze realizowany. Co roku przyglądam się pozycji pomoc społeczna. Z roku na rok budżet na pomoc społeczną jest wyższy jeśli chodzi o wydatki. Pamiętam lata kiedy w domach pomocy społecznej była jedna czy dwie osoby. Wówczas wydatki na te świadczenia były niewielkie. W tej chwili za pobyt mieszkańców w domach pomocy płacimy 204.000 zł za półrocze, za 15 osób. Te wydatki ponosimy z własnych środków. Wzrasta pomoc społeczna państwa w stosunku do naszego społeczeństwa.
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Jeżeli na pomoc spojrzymy z perspektywy danej rodziny, to ona dramatycznie maleje. Stąd pojawia się oczekiwanie, żeby potrzebującego pomocy członka rodziny Gmina przekazała do domu pomocy, za który płacimy tyle, ile wskazała Pani Radna. Jest to tendencja wzrostowa. Również jako Samorząd realizujemy Program 500+. W tym roku wydatkowana na ten cel kwota wynosi około 5.000.000 zł, a w przyszłym roku, jeżeli ta tendencja będzie utrzymana, będzie to powyżej 6.700.000 zł.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos w tej kwestii? Nie widzę. Dziękuję. Zamykam punkt 4. Otwieram kolejny punkt porządku obrad.
Ad. 5. Wolne głosy i wnioski.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Kto z Państwa chciałby zabrać głos w punkcie wolne głosy i wnioski? Pan Przewodniczący Demski. Proszę.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Pan Zbigniew Demski:
Chciałbym podziękować Panu Przewodniczącemu Lewickiemu za to, że na ostatniej sesji wycofał z porządku obrad punkt dotyczący podjęcia uchwały w sprawie utworzenia Młodzieżowej Rady Miejskiej w Osiecznej. Pozwoliło to, przynajmniej mi, zagłębić się w przygotowany projekt uchwały. Chciałbym się podzielić z Państwem uwagami dotyczącymi tego projektu. Uważam, że Rada, która jest określana jako Młodzieżowa Rada Miejska w Osiecznej de facto będzie Dziecięcą Radą Miejską w Osiecznej. Uważam, że kandydatami na radnego do Młodzieżowej Rady w Gminie powinna być młodzież, która uczy się w szkole ponadgimnazjalnej, która uczęszcza do szkół średnich, np. do liceum. Jeżeli mamy utworzyć takie ciało, to powinno powstać spośród młodych ludzi z tej grupy wiekowej. Wydaje mi się, że wiek tej starszej młodzieży daje szanse na bardziej odpowiedzialne, miarodajne podejście do tematu i co ważne rzeczowej dyskusji na temat ich problemów. Uważam, że ta instytucja, którą mamy utworzyć zapewni młodzieży udział w procesie podejmowania decyzji dotyczących spraw związanych z młodzieżą na poziomie lokalnym. Myślę, że osoby w takim wieku, w jakim proponuję są właściwymi osobami, które mogą to realizować. Taka jest moja uwaga. Jeśli mamy podjąć taką uchwałę to powinniśmy się zastanowić czy kandydatów na radnych rekrutować z uczniów z grupy wiekowej podanej w projekcie, tj. ostatnia klasa szkoły podstawowej i klasy gimnazjalne. Dziękuję.
Radna Rady Miejskiej Pani Zofia Biała:
Chciałabym zabrać głos również w tej sprawie. Po pierwsze chciałabym się dowiedzieć, skąd ten pomysł Panie Burmistrzu? Nie obserwowałam działalności Młodzieżowej Rady w Lesznie czy w innych gminach. Czy takie rady istnieją, jak funkcjonują? Czy mamy wiedzę na ten temat? Czy ta młodzież, te dzieci czują potrzebę powstania takiej rady? Po za tym, akurat z Panem Przewodniczącym bym się nie zgodziła. Jeżeli już miałaby istnieć młodzieżowa rada, to moim zdaniem bardzo dobry jest wiek dzieci gimnazjalnych. Uczniowie szkoły średniej w zasadzie wyrwane są z tego środowiska. Oni nie są związani z tym, co dzieje się tutaj. Wiemy, że na terenie Gminy nie mamy szkół średnich. Młodzież w tym wieku wyjeżdża poza Osieczną, poza Gminę. Poza tym przeczytałam w projekcie, że trójka dzieci miałaby być ze Szkoły Podstawowej w Świerczynie. Mam wnuka w szóstej klasie. Nie wyobrażam sobie, żeby dzieci w tym wieku zasiadały w Radzie. Uważam, że te dzieci, tak jak Pan Przewodniczący powiedział, są za małe. Może uczniowie klas gimnazjalnych sprawiłyby się w tej funkcji ale w tej roli nie widzę dzieci z klas szóstych.
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Młodzieżowe Rady Miejskie czy Gminne już funkcjonują w samorządach. Dwa lata temu podczas kampanii wyborczej mówiliśmy o tym i dyskutowaliśmy, takie uwagi i wnioski pojawiły się. W znanych mi samorządach w naszym najbliższym otoczeniu młodzieżowe rady funkcjonują m.in. w mieście Leszno, Gminie Święciechowa, Gminie Rydzyna i Gminie Krzywiń. Państwo, jako organ uchwałodawczy, podejmiecie ostateczną decyzję w sprawie utworzenia młodzieżowej rady. Ja złożyłem projekt, który Państwo Radni otrzymaliście. O ile dobrze wiem, jeżeli jest inaczej to proszę mnie poprawić, po ukończeniu osiemnastu lat można kandydować do rady, w naszym przypadku do Wysokiej Rady Miejskiej. Dlatego gdyby patrzeć na pomysł, propozycję i przemyślenie Pana Przewodniczącego Demskiego, to mówimy o różnicy roku, półtora, ponieważ uczniowie w gimnazjum mają po szesnaście lat, a od osiemnastego roku życia może dana osoba, jeżeli zechce i uzyska odpowiednie poparcie, być radnym czy radną Rady nie Młodzieżowej, ale Miejskiej. Mam nadzieję i obserwuję to, że aktywność młodych ludzi na poziomie gimnazjum, ale nie tylko również szkół podstawowych jest coraz większa. Stąd pomysł i propozycja abyśmy utworzyli instytucjonalną możliwość wypowiadania się tej grupie osób. Dziękuję.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Roman Lewicki:
Proszę Państwa. Mój wniosek o przekazanie projektu uchwały na Komisje wypłynął nie z faktu, że jestem przeciwko utworzeniu Młodzieżowej Rady Miasta tylko, dlatego żebyśmy mieli okazję do takiej, z czego się cieszę, rozmowy o tym pomyśle. Mam swój pogląd. Uważam, że ideałem jest świetnie działająca Młodzieżowa Rada Miasta bo każde ciało obywatelskie czy to jest rada młodzieżowa czy rada seniorów czy jakakolwiek inna rada, jeśli aktywnie działa to przydaje się do budowy tak zwanego społeczeństwa obywatelskiego. Jednego czego się obawiam, to sytuacji, w której tworzy się fikcję albo uszczęśliwia się kogoś na siłę. W związku z czym pomyślałem, że na dzisiejszym posiedzeniu Komisji zaproponuję, np. żebyśmy projekt uchwały wraz z załącznikami wysłali do szkół. Jeśli Państwo pozwolicie to napiszę w imieniu Rady pismo z prośbą o wypowiedzenie się w tej sprawie. Dziękuję.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Pan Zbigniew Demski:
Żeby mnie Państwo źle nie zrozumieli, też nie jestem przeciwnikiem tworzenia Młodzieżowej Rady Miejskiej. Tylko chciałbym żeby kryteria powołania radnego określić bardziej dokładnie. Uważam, że z gimnazjów można rekrutować kandydatów ale ze szkół podstawowych nie. W tym przedziale wiekowym byłaby to działalność raczej w formie zabawy. Natomiast ja oczekuję czegoś więcej od młodzieżowej rady. Chciałbym żeby to był głos, który coś wniesie, coś z niego wyniknie. Uważam, że należy określić górną i dolną granicę wiekową kandydatów. Chciałbym, żeby to było ciało, które można poważnie traktować.
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Między uczniem 3 klasy gimnazjum a uczniem klasy ósmej szkoły podstawowej, za dwa lata, będzie dokładnie jeden rok różnicy, ponieważ od 1 września będą nabory uczniów do klasy siódmej szkoły podstawowej, za dwa lata do klasy ósmej. Mówimy Panie Przewodniczący Demski o jednym roku różnicy. Pani Radna Biała też zwróciła uwagę na ten fakt zupełnie innej sytuacji z młodzieżą, która jest już w szkołach ponadgimnazjalnych. Jeżeli Państwo podejmą decyzję o powołaniu młodzieżowej rady, to będę optował za rozwiązaniem, które zaproponowałem w projekcie czyli żeby radnym rady młodzieżowej mógł być uczeń szkoły, która funkcjonuje w naszej Gminie.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Pan Zbigniew Demski:
Młodzież, która uczęszcza do szkół poza terenem, ponadgimnazjalna młodzież jest mieszkańcami naszej Gminy i ona jest zainteresowana tym co się dzieje w Gminie. Nie łączmy problemów szkolnych z tą działalnością. Wiadomym jest, że ci młodzi ludzie bywają w świecie ale żyją i tworzą społeczność lokalną. Wydaje mi się, że ich głos jest ważny i powinien kształtować rzeczywistość w Gminie. W tym projekcie zostali pominięci.
Radna Rady Miejskiej Pani Zofia Biała:
Nie zgadzam się z Pana zdaniem ponieważ ta młodzież w krótkim przedziale czasu może startować do Rady Miejskiej.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Pan Zbigniew Demski:
Uważam, że należy określić górny pułap wieku i dać prawo głosu.
Radny Rady Miejskiej Pan Dariusz Bojek:
Zgadzam się z Panem Burmistrzem jeżeli chodzi o propozycję wiekową ponieważ obserwuję samorządy szkolne. W samorządzie szkolnym, np. w szkole podstawowej gdzie uczę i mogę na tym przykładzie to wytłumaczyć. W samorządzie szkolnym nie klasowym tylko szkolnym zasiadają zarówno osoby z najstarszych klas czyli szóstych jak i z klas czwartych. Czwartoklasiści oni de facto obserwują starszych kolegów. W takim samorządzie przeważnie górują osoby starsze, szóstoklasiści. Natomiast uczniowie z czwartej klasy nabierają doświadczenia i w następnych latach przejmują pałeczkę. Szósta klasa opuszcza szkołę, teraz tak nie będzie ale do tej pory tak było, a piątoklasiści zaczną chwytać pomysły i nabiorą doświadczenia. Myślę, że chyba bardziej pod tym kątem patrzono opracowując projekt statutu. Młodsi uczniowie gdzieś muszą zdobyć doświadczenie. Podobnie jest w harcerstwie. Wiele lat byłem harcerzem i też zaczynało się od zucha potem stawało się przybocznym czy drużynowym. Nikt nie zostawał drużynowym w czwartej czy piątej klasie, tylko po kilku latach działalności. Myślę, że o to chodziło żeby wypracować kadrę na przyszłość. Prawie jest pewne, że osoby, które zaczną działać w młodzieżowej radzie to w przyszłości mogą wejść do Rady Miejskiej. My wychowamy sobie, tak jak Pan Przewodniczący powiedział, to obywatelskie społeczeństwo. Myślę, że ten wiek jest odpowiedni tym bardziej, że nie mamy szkoły średniej w naszej Gminie.
Radna Rady Miejskiej Pani Renata Helińska:
Uważam, że nie wiek jest istotny, kto będzie zasiadał w młodzieżowej radzie ale to, co Pan Przewodniczący zauważył, zapotrzebowanie na propozycję. Dobrze by było zwrócić się do szkół i zorientować się czy młodzież jest zainteresowana tym pomysłem. Oni powinni się wypowiedzieć czy chcieliby uczestniczyć w działaniu Młodzieżowej Rady Miasta. Jeśli tak, to projekt mamy możemy dalej nad nim pracować. To jest istotą a nie granica wieku. Życiem Gminy można się interesować mniej lub więcej w wieku pierwszej, drugiej i ostatniej klasy szkoły. To nie jest istotą tej instytucji tylko właśnie zapotrzebowanie i chęć młodych w uczestniczeniu takiego organu. Dziękuję.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Roman Lewicki:
Mój pomysł żeby zapytać o to środowisko uczniowskie czy szkolne bierze się również z podzielenia się odpowiedzialnością za tą decyzję. Chciałbym się podzielić odpowiedzialnością w tym sensie, że jeśli osobiście w moim przekonaniu wyczuję chęć i usłyszę, że młodzież deklaruje, że chętnie zacznie pracować w młodzieżowej radzie miasta to w sytuacji kiedy za pół roku ta rada miasta nie będzie działać albo będzie działać słabo, jak w wielu samorządach to powiemy: nie uszczęśliwialiśmy was na siłę, tylko tego chcieliście. Pan Burmistrz ma rację, w tych samorządach, które wymienił są utworzone młodzieżowe rady miasta ale z tego, co wiem a na pewno wiem o Młodzieżowej Radzie Miasta Leszna, to ona działa słabo. W związku z tym żebyśmy sobie nie mieli czego zarzucać, że daliśmy im coś czego oni nie chcieli, to dzisiaj wolę od nich usłyszeć: chcemy tak pracować. Jeśli będzie taka wola, to jestem gotów mając świadomość, że sprawa Młodzieżowej Rady Miasta nie jest najważniejszą, z całym szacunkiem, sprawą w naszej Gminie, podyskutować np. o niektórych zapisach statutu. Wydaje mi się, że Statut jest przeregulowany w tym sensie, że za trudny dla młodzieży. Nie wiem czy ustawodawca nakazuje tworzenie Komisji rewizyjnej, prezydium i kilku innych rzeczy, co moim zdaniem młodych ludzi może przestraszyć. Jeśli ustawodawca pozwalałby na prostsze zapisy i mniej skomplikowany Statut to widziałbym ich rolę w tym, żeby ci młodzi ludzie mogli się spotkać dwa razy w roku podyskutować, pochwalić się, wyartykułować pytania, itd. Kolejna rzecz, którą chciałbym postawić dotyczy tego, że zastanawiałem się nad tym czy jest sens dublowania funkcji bo w szkołach istnieją samorządy uczniowskie. Są wybrani ludzie w wyborach przeprowadzanych w szkołach i równie dobrze, np. te osoby teoretycznie moglibyśmy jako Rada Miejska jako Pan Burmistrz dwa razy w roku zapraszać na sesje. Oni wiedzieliby, że są zapraszani dwa razy w roku i wtedy mogą przyjść z postulatami, sprawami, które zbierają w ciągu roku w szkole. Jestem za uproszczeniem, nie jestem za tym żebyśmy przeregulowali te kwestie w momencie, kiedy mogłoby się okazać, że tak naprawdę nie specjalnie ci młodzi ludzie są tym zainteresowani. W związku z czym ponawiam propozycję żebyśmy, np. wysłali projekt uchwały z projektem statutu z prośbą o wyrażenie opinii w tym temacie do dyrekcji szkół i samorządów uczniowskich. Myślę, że nie było młodzieżowej rady miasta przez tyle lat to czy ona będzie w tym roku czy w przyszłym to nic się nie stanie, jeśli tą decyzję podejmiemy za miesiąc. Żeby nie powstało przekonanie, że nie chcemy wejść w dialog z młodymi ludźmi, to jeżeli chcieliby z nami rozmawiać, wypracujemy metody współpracy i zobaczymy, że chcą tego to utworzymy młodzieżową radę miasta. Tylko posiądźmy wiedzę, że młodzież jest tym zainteresowana i na pewno tego chce. W Lesznie utworzono ponad 30 osobową Radę Młodzieżową i na ostatnich dwóch posiedzeniach frekwencja wyniosła 6 i 3 osoby. Jak widać nawet w dużym mieście bywają kłopoty z frekwencją.
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Aczkolwiek tego faktu nie można potraktować w ten sposób, że tak będzie u nas.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Roman Lewicki:
Oczywiście, chociaż z mojej wiedzy wynika, że przykład leszczyński nie jest odosobniony. Byłbym za uproszczeniem w tym sensie, że jak uczniowie wybierają daną osobę na przewodniczącego samorządu uczniowskiego w szkole to, np. automatycznie ta osoba zostaje Radnym Młodzieżowej Rady Miejskiej.
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Czyli sołtys zostaje radnym?
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Roman Lewicki:
Nie.
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Prawie tak samo brzmi.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Roman Lewicki:
Kompetencje są zupełnie inne, nie ma kolizji interesów, itd.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Jestem za propozycją Pana Przewodniczącego.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Pan Zbigniew Demski:
Chciałbym żeby powołanie Młodzieżowej Rady było dialogiem między młodzieżą a nami Radnymi, Panem Burmistrzem. Żeby to było poważne, odpowiedzialne ciało, dlatego mój postulat żeby określić wiek radnego w trochę inny sposób.
Radny Rady Miejskiej Pan Robert Skrzypek:
Uważam, że przedstawicielem tego pomysłu powinna być Komisja Oświaty, która powinna pojechać do szkół i spotkać się z dyrektorami i młodzieżą i zapytać jak oni to widzą, że nie chodzi o długi dialog ale o wymianę zdań.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Roman Lewicki:
Chyba łatwiej nam zaprosić uczniów do siebie.
Radna Rady Miejskiej Pani Zofia Biała:
Patrząc z pozycji ucznia chyba lepiej dla nich jest wypowiadać się na terenie szkoły.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Najlepiej wysłać projekt do szkoły i samorządu uczniowskiego i niech się wypowiedzą.
Radny Rady Miejskiej Pan Dariusz Bojek:
Propozycja Pana Przewodniczącego wydaje mi się sensowna ale wtedy nie na zasadzie, że my zapraszamy samorządy szkolne czy szersze grono, raczej widziałbym to jako dyskusję na godzinach wychowawczych. Wychowawcy przedstawią propozycję tym rocznikom, które wchodzą w grę zachęcając do tego, że to jest fajna rzecz, itd. Jeżeli my się z nimi spotkamy, w każdej szkole działają po trzy osoby w samorządzie czy cztery w zależności jak to jest skonstruowane, to oni przyjadą zobaczą 15 Radnych i nie podejmą żadnej dyskusji bo do tej pory nie uczestniczyli w takim przedsięwzięciu. Może zapytać Państwa dyrektorów jak to przedstawić uczniom.
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Myślę, że dobrym rozwiązaniem tej sytuacji i procedowania będzie propozycja, o której Państwo powiedzieli. Przekażmy projekt uchwały na ręce dyrekcji szkół z prośbą o przedyskutowanie z samorządem uczniowskim, niech o tym zdecydują sami i w określonym terminie poinformują nas o swoim stanowisku w tej sprawie. Po otrzymaniu określonych stanowisk będzie nam łatwiej podjąć decyzję.
Radny Rady Miejskiej Pan Robert Skrzypek:
Czy to ma funkcjonować na zasadzie klubu piłkarskiego, że mamy drużynę młodszych, starszych piłkarzy bo tak z urzędu musi być?
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Od początku wiadomo, że ta propozycja wymaga akceptacji Rady, aby taką uchwałę podjąć. Ponadto gdyby młodzieżowa rada zafunkcjonowała prawnie, to nikt nikogo nie będzie przymuszał, żeby do niej kandydował. W statucie są określone pewne zapisy, które dla młodych ludzi mogą być pewnym utrudnieniem czy zniechęceniem, ale są też opisane sytuacje szczegółowe, np. w danej szkole, bo tak są podzielone okręgi, nie ma wymaganej liczby kandydatów i co wtedy robić. Jest projekt, jest pole do dyskusji, dlatego działajmy dalej.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Roman Lewicki:
Dlatego dajmy im szansę wypowiedzenia się, jak się nie wypowiedzą to też będzie znamienne. Jak dojdzie do tego, że będziemy pracować nad statutem to zgłaszam wniosek o skreślenie zapisu, że można radnego usunąć. § 18 przewiduje taką sytuację, że jak się zbierze większość to można usunąć radnego, co jest moim zdaniem, w sprzeczności z ideą samorządności. Trudno sobie wyobrazić żebyśmy mogli jednego radnego spośród nas „wyrzucić” dlatego, że ośmiu radnych tak stwierdzi. Społeczność uczniowska wybiera radnego i ona ma prawo go odwołać. W Statucie jest taki zapis, że jak radny nie wywiązuje się ze swoich obowiązków i nie przestrzega Statutu Gminy, to na wniosek Przewodniczącego Rady, Prezydium lub minimum ¼ Rady, czyli 4 radnych, większością 2/3 głosów po zaopiniowaniu wniosku przez Komisję Rewizyjną można go odwołać.
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Czyli 2/3 głosów, o tym Pan Przewodniczący nie powiedział, czyli radnego może odwołać jedenastu radnych a nie czterech.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Roman Lewicki:
Czterech składa wniosek. Czyli rozumiem, że mogę za zgodą Państwa Radnych przesłać projekt uchwały z załącznikami do Dyrektorów szkół i samorządów uczniowskich z prośbą o ustosunkowanie się, wyrażenie opinii o tym projekcie.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Kto z Państwa Radnych jest za propozycją Pana Przewodniczącego proszę podnieść rękę – 14 głosów. Dziękuję. Kto jeszcze z Państwa Radnych chciałby zabrać głos w tym punkcie? Pan Burmistrz. Proszę.
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Po raz kolejny niestety tylko sygnalnie a wynika to z faktu, że znam za mało szczegółów dotyczących kolejnych zmian w oświacie. W najbliższych tygodniach zapewne będziemy zobowiązani, bo taka będzie konieczność, do podjęcia ważnych decyzji dotyczących przyszłości naszej gminnej edukacji. Nic nie przesądzam, nic nie proponuję tylko zwracam uwagę i proszę abyśmy śledzili to, co nam, samorządom przekazuje Ministerstwo Edukacji Narodowej. Wydaje się, że ten czas będzie liczony w miesiącach, nie w latach, żeby podjąć dosyć znamienne w skutkach decyzje. Nie chcę nikogo uspokajać ani nikogo niepokoić ale jedynym i aż, trudnym do rozstrzygnięcia będzie sytuacja środowiska świerczyńskiego. Nie to czy Szkoła Podstawowa w Świerczynie ma istnieć czy nie. Tylko jeżeli ma funkcjonować w takim organizacyjnym kształcie jak do tej pory, to z tego będą wynikać określone konsekwencje. Tak będzie również w przypadku innych rozwiązań, które będziemy, tak mi się wydaje, musieli podjąć. W perspektywie dwóch kolejnych lat każda szkoła podstawowa będzie ośmioklasowa. Ośmioklasowa Szkoła Podstawowa w przypadku Osiecznej i Kąkolewa, nie ma co do tego wątpliwości. Natomiast w przypadku Szkoły świerczyńskiej może się pojawić pytanie czy będzie to placówka czteroklasowa a roczniki klas 5 – 8 będą uczęszczały do Osiecznej czy będzie to Szkoła ośmioklasowa. Na dzisiaj, jak Państwo doskonale wiedzą, w Świerczynie mamy sześć klas Szkoły Podstawowej i dwa oddziały przedszkolne. Na chwilę odsunę kwestię Przedszkola, ale ta kwestia nie jest do pominięcia. Przy sześciu oddziałach baza jest wystarczająca, jednak nie ma zapasów jeżeli chodzi o pomieszczenia. Natomiast przy ośmiu klasach absolutnie baza nie będzie wystarczająca czyli wtedy zajdzie kwestia podjęcia decyzji dotyczącej znalezienia szybkiego rozwiązania rozbudowy, dobudowy, przebudowy istniejącej struktury. W przypadku czterech klas w Szkole w Świerczynie, od piątej klasy dzieci dojeżdżają do Szkoły Podstawowej w Osiecznej. Dwa oddziały przedszkolne w Świerczynie każdego roku są zapełnione więc wydaje się, że za dwa, trzy lata będzie potrzeba znalezienia miejsca dla trzeciego oddziału przedszkolnego czyli na dzisiaj byłyby dwie klasy mniej w podstawówce ale za dwa, trzy lata doszedłby jeden oddział przedszkolny, tak to przewiduję. Stąd byłaby rezerwa jednej izby lekcyjnej ale to są tylko przemyślenia do zastanowienia. Dlatego samorządowcy pytali czy może to być szkoła o organizacji klas 1-4 a 5-8 w innej szkole. Wtedy odpowiedź była że nie, że szkoła musi być ośmiociągowa. Może być w różnych budynkach czyli, np. Świerczyna – Osieczna jednak pod jedną dyrekcją. To by oznaczało, jeżeli to stanowisko będzie podtrzymane, że gdybyśmy poszli tą drogą, to dyrekcja znajdowałaby się w Osiecznej a w Świerczynie mogłaby działać i pracować pani wicedyrektor ze Szkoły osieckiej. Podkreślam, pracująca cały czas w Świerczynie. Nie wyobrażam sobie sytuacji wynikających z pomysłów, np. leszczyńskich, że jest jeden dyrektor przedszkoli, w niektórych gminach tak jest, że jest jeden dyrektor na wszystkie przedszkola. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Tak wymyślono funkcjonowanie zakładów, że szef musi być tu i teraz. To są pomysły, propozycje na dzisiaj żebyśmy mieli obszar do dyskusji, do rozmów, do rozstrzygnięć, które będą myślę, że w miarę szybko musiały nastąpić. Ponieważ wybudowanie obiektu, to nie jest kwestia dwóch miesięcy. W roku 2017 moglibyśmy jakoś przetrwać w Szkole w Świerczynie, ale w 2018 ta budowla musiałaby już funkcjonować.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Czy dzieci z klas 5-8 pomieściłyby się w szkole osieckiej?
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Tak. Sytuacja wygląda tak. W roczniku mamy 40 uczniów z obwodu Szkoły osieckiej i w tym samym roczniku od 9 do 13 dzieci w obwodzie Szkoły świerczyńskiej. Jeśli te dzieci byśmy zawieźli do jednej szkoły to mamy ich ponad pięćdziesiąt w jednym roczniku czyli to są dwie lub trzy klasy, w zależności od liczebności danego rocznika. Natomiast nie ma żadnych zagrożeń jeżeli chodzi o możliwość umieszczenia uczniów w Szkole w Osiecznej ze względu na istniejące możliwości lokalowe, które są w Szkole osieckiej. Dla nas to jest taka uwaga, że na dzisiaj w Kąkolewie i Osiecznej jest dziewięć roczników, docelowo będzie osiem. Czyli nie jedna a dwie izby lekcyjne będą albo pustostanem albo zagospodarowane w sposób istotny. Ponadto liczba uczniów docelowo zmniejszy się ale koszty stałe przeznaczone na utrzymanie budynków będą takie same jak dzisiaj. Ale o tym będziemy mówić jak będziemy się z tym mierzyć na co dzień. Druga sprawa. Gmina Rydzyna zaproponowała współpracę również z naszą Gminą. Skąd to wynika. Wynika to z faktu, że po uruchomieniu zbiornika w Dąbczu lub zbiornika w Rydzynie, na dużej sąsiadującej działce, Pan Halec zaproponował pobudowanie stanicy harcerskiej dla regionu leszczyńskiego. Inwestycja rozpoczęła się, ale w pewnym momencie wyhamowała. Żeby pobudować kolejne obiekty i żeby była to w pełni organizacyjnie gotowa stanica na przyjęcie zuchów i harcerzy zabrakło pieniędzy. Ponieważ zabrakło środków odbyło się spotkanie. Niedobór wyliczono na kwotę 100 - 120 tys. zł. Jest kilka samorządów, które zdaniem pomysłodawcy powinny uczestniczyć we współpracy finansowej, również nasza Gmina. Wynika to z tego powodu, na początek, że w naszej Gminie są gromady zuchowe więc, z czego się cieszę, bywają w takich miejscach. Stąd samorząd Rydzyny, który podjął się realizacji tej inwestycji wystąpił również do naszej Gminy abyśmy wspomogli to działanie w kwocie 10.000 zł. Proponuję żeby odpowiedzieć na pytanie czy pomożemy. Myślę, że możemy mówić o 50% zaproponowanej kwoty przez wnioskodawcę. Uważam, że większe samorządy mogą wspomóc to działanie w wyższej kwocie niż 10.000 zł. Tak zawsze postępujemy, np. przy wsparciu dla szpitala, w ramach gmin naszego powiatu staramy się przeznaczyć, jeżeli wspomagamy, taką samą kwotę. Jak będę miał od Państwa upoważnienie, to na najbliższym spotkaniu z wójtami zaproponuję kwotę 4 czy 5 tys. zł na ten cel. Mam Państwa delegację w tej sprawie?
Radni Rady Miejskiej:
Tak.
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Dziękuję. Od kilku lat budujemy krótsze, dłuższe odcinki lub pojedyncze lampy oświetlenia ulicznego. Pozostawiamy sobie te budowle na naszym majątku. Od pewnego czasu rozmawialiśmy o tym z Panem Przewodniczącym i zastanawiam się, co nam ta własność daje. Był moment, że byłem przekonany żeby tego majątku nie przekazywać i zostawiać go u nas. W tej chwili zastanawiam się i jestem przekonany do tego, że lepszym rozwiązaniem byłoby przekazać oświetlenie uliczne Enei Oświetlenie. Rozmawiałem dzisiaj w innej sprawie ale również o tym z Panem Dyrektorem Małkowskim. Pan Dyrektor zaproponował taką możliwość, którą Państwu przekazuję, że Gmina sporządzi inwentaryzację posiadanego majątku oświetlenia ulicznego. Od wartości początkowej odejmiemy amortyzację czyli stwierdzimy ile są warte poszczególne odcinki i jaka jest łączna ich wartość. Będzie to, np. wartość 200.000 zł i tę budowlę przekażemy aportem Enei Oświetlenie. Enea w ramach przekazania budowli za 200.000 zł wykona kolejne odcinki oświetlenia ulicznego na terenie Gminy w tych miejscowościach, w których jest taka potrzeba. Takie rozwiązania Enea stosuje w ramach działalności. Myślę, że to jest dobre rozwiązanie. W tym momencie Enea, jako właściciel bierze na siebie wszelkie zabiegi remontowo-konserwacyjne związane z prowadzeniem kart budowlanych, książek budowlanych, itd. Dlaczego proszę Państwa o przyzwolenie na prowadzenie takich rozmów. Uważam, że to jest rozwiązanie, które pozwoli trochę odciążyć nasz budżet na najbliższe lata i jednocześnie realizować zadania, które są potrzebne na bazie poniesionych wydatków. Dzisiaj nie odpowiem jaka to jest kwota ale policzymy i będziemy wiedzieć, że do Enei wprowadzamy majątek o wartości, np. 200.000 zł. W ciągu dwóch trzech lat, w związku z naszymi potrzebami rozbudowy oświetlenia ulicznego Enea pobuduje nam oświetlenie żeby się z nami rozliczyć. Co Państwo o tym sądzicie?
Radny Rady Miejskiej Pan Robert Skrzypek:
A co dalej? Przez dwa, trzy lata mamy inwestycje za 200.000 zł a perspektywy rozbudowy Gminy mamy do 2045 roku. Czy Gmina będzie zlecała budowę Enei i będziemy ponosić koszty za pobudowane nowe oświetlenie?
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
W następnych latach po wykorzystaniu tej kwoty są rozmowy i najczęściej kończy się to tym, że Enea buduje mniejszy fragment oświetlenia albo nie robi w ogóle. Gmina buduje nadal tak jak było to przed sytuacją, o której powiedziałem. Z mojej wiedzy wynika, że mamy sporo majątku do przekazania, dlatego przez kilka lat wykonamy te najbardziej pilne potrzeby w zakresie rozbudowy oświetlenia poprzez inwestycje, które będzie realizować Enea Oświetlenie.
Radna Rady Miejskiej Pani Renata Helińska:
Rozumiem, że awarie będziemy zgłaszać my a Enea będzie je usuwać.
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Tak.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Pan Henryk Siepak:
Czy Enea wprowadzi nową technologię oświetlenia?
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
To jest kwestia uzgodnień przy inwestowaniu, podejmowaniu decyzji, co zamierzamy zrobić. Co do nowej technologii, to jeśli wprowadzimy pojedyncze punkty to będą postulaty żeby zmodernizować całość. Uważam, ale to jest kwestia do dyskusji, że główne ciągi najważniejszych magistrali w naszych miejscowościach, gdybyśmy takie oświetlenie chcieli zbudować, to skłaniam się do budowy nowoczesnych rozwiązań. Obecnie koszt pracy lampy jest co najmniej dwa razy mniejszy niż było to kilka lat temu. To są szczegóły. Fundamentalnym jest odpowiedź na pytanie czy podejmujemy rozmowy, że jesteśmy skłonni do takiego porozumienia i przekazania majątku Enei.
Przewodniczący Rady Miejskiej Pan Roman Lewicki:
Sytuacja wydaje się dla nas korzystna chociażby z tego powodu, że, tak jak Pan Burmistrz wspomniał czasy kiedy Gmina przekazywała do Zakładu Energetyki majątek za przysłowiowe złotówki, to nie mogła się spodziewać i nie spodziewała się rewanżu. Dzisiaj należałoby z tego skorzystać, bo nie wiadomo jak długo to będzie trwać.
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Pan Zbigniew Demski:
Jaki jest koszt oświetlenia ulicznego ponoszony przez Gminę?
Burmistrz Miasta i Gminy Pan Stanisław Glapiak:
Miesięcznie jest to około 5.000 zł netto plus koszty, które ponosimy na naszych sieciach. Jeżeli przekażemy oświetlenie do Enei to koszt obsługi wzrośnie bo nikt nie będzie obsługiwał sieci za darmo. Natomiast to o czym Państwo mówiliście nastąpi przeniesienie obowiązku napraw, kontroli czy usuwania awarii a pozostanie określona opłata miesięczna. W ramach tej obsługi Enea kompleksowo zajmuje się oświetleniem ulicznym w naszej Gminie. Dziękuję.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Dziękuję. Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos? Nie widzę. Dziękuję. Zamykam punkt 5. Przystępujemy do przyjęcia protokołów posiedzenia Komisji Rady Miejskiej.
Ad. 6. Przyjęcie protokołów ostatnich posiedzeń Komisji Rady Miejskiej w Osiecznej.
Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Pani Renta Helińska:
Czy są uwagi do protokołu ostatniego posiedzenia Komisji? Nie widzę. Dziękuję. Kto z członków jest za przyjęciem tego protokołu, proszę podnieść rękę – 4 głosy. Kto się wstrzymał od głosu? – 0 głosów. Kto jest przeciw – 0 głosów. Dziękuję protokół został przyjęty jednomyślnie.
Przewodnicząca Komisji Oświaty, Kultury i Zdrowia Pani Zofia Biała:
Czy są uwagi do protokołu ostatniego posiedzenia Komisji? Nie widzę. Dziękuję. Kto z członków jest za przyjęciem tego protokołu, proszę podnieść rękę – 10 głosów. Kto się wstrzymał od głosu? – 0 głosów. Kto jest przeciw – 0 głosów. Dziękuję protokół został przyjęty jednomyślnie.
Przewodniczący Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska Pan Marek Kozak:
Czy są uwagi do protokołu ostatniego posiedzenia Komisji? Nie widzę. Dziękuję. Kto z członków jest za przyjęciem tego protokołu, proszę podnieść rękę – 5 głosów. Kto się wstrzymał od głosu? – 0 głosów. Kto jest przeciw – 0 głosów. Dziękuję protokół został przyjęty jednomyślnie.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Czy są uwagi do protokołu ostatniego posiedzenia Komisji? Nie widzę. Dziękuję. Kto z członków jest za przyjęciem tego protokołu, proszę podnieść rękę – 7 głosów. Kto się wstrzymał od głosu? – 0 głosów. Kto jest przeciw – 0 głosów. Dziękuję protokół został przyjęty jednomyślnie. Zamykam punkt 6. Przystępujemy do zakończenia obrad.
Ad. 7. Zakończenie obrad.
Przewodnicząca Komisji Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu Pani Krystyna Krajewska:
Dziękuję Panu Burmistrzowi, Państwu Radnym za udział w posiedzeniu. Zamykam obrady Komisji Rady Miejskiej w Osiecznej.


   Protokołowała                                                                      Przewodnicząca Komisji
                                                                              Rozwoju Gospodarczego, Finansów i Budżetu
Małgorzata Nowak

                                                                                                      Krystyna Krajewska



Informacje powiązane:




Typ dokumentu: Protokoły komisji
Kadencja: Kadencja VII (2014 - 2018)
Autor informacji: Tomasz Biernaczyk
Informację wprowadził: Aldona Nyczak
Opublikowany dnia: 2016-09-22
Wprowadzony do BIP dnia: 2017-09-18
Ilość zmian wpisu: 1 - pokaż poprzednie wersje


Powiadom o zmianach w tym dokumencie